Dnia 20 grudnia na Akademii Katolickiej w Warszawie odbyło się spotkanie opłatkowe Profesorów i Pracowników obu sekcji naszej uczelni – Collegium Bobolanum i Collegium Joanneum wraz z Wielkim Kanclerzem Ks. Kardynałem Kazimierzem Nyczem. Spotkanie rozpoczął wspólny śpiew kolęd, a następnie słowa Ewangelii o narodzinach Pana Jezusa odczytał ks. dr Janusz Stańczuk.
Dzieląc się refleksjami i składając życzenia dla wszystkich, Ks. Rektor Prof. Krzysztof Pawlina zauważył, że w te święta Jezus przychodzi jeszcze raz, by odnowić świat stworzony, który po części odszedł od pięknego zamiaru Stwórcy. W okresie Bożego Narodzenia, kontynuował, staramy się wypowiadać najlepsze słowa, by one też stwarzały coś dobrego. I wśród nich jest słowo ,,dziękuję”. I dzisiaj to dziękuję chcemy wypowiedzieć także ks. Kardynałowi za ojcowską troskę duchową i materialną o naszą uczelnię. Słowo dziękuję wypowiadamy do wszystkich, którzy swoją wiarą, oddaniem i profesjonalizmem tworzą Akademię. Na funkcjonowanie na uczelni składa się nasze ,,być” i ,,posługiwać”. I z tego ,,być” wypływa jakość posługi. Dlatego tak ważne by ono było na pierwszym miejscu, by spełnianie obowiązków zawodowych nie było ważniejsze od ,,bycia”. Osobom duchowym życzył, by pracując na uczelni więcej było w nich kapłana niż profesora, bo z tego jakim się jest kapłanem wypływa jakość posługi naukowej. W związku z tym, że Akademia spełnia swoją misję w służbie myślenia, ale i przygotowania do duszpasterstwa, Ks. Rektor życzył wszystkim odwagi twórczego myślenia teologicznego. Chodzi o to, by teologia konfrontowała się ze współczesnymi problemami współczesnego świata, jakimi są m.in.: transhumanizm, bioetyka czy sztuczna inteligencja. Także tego, by Słowo ,,Logos”, które przyjmujemy, umocniło nas i dało nam wrażliwość na to, by umieć Je nieść w dzisiejszej rzeczywistości. Niech więc nasza uczelnia, konkludował, będzie miejscem, gdzie ludzie nie tylko przychodzą po wiedzę, ale także po mądrość Bożą, która dopełni im to, czego nie znajdują w świecie. Ksiądz Kardynał Kazimierz Nycz życzył, by jako wspólnota uczelni tworzyć dobrą społeczność Profesorów, Studentów i Pracowników. Taką, która wie po co jest w Kościele i to co robi, robi z profesjonalizmem przygotowania, ale także z artyzmem talentów i zdolności. Bo najpierw by być dobrym improwizatorem, trzeba być dobrym rzemieślnikiem. Ta analogia ma także zastosowanie do studiowania i życia, bo każdy może nabyć zdolności podstawowe, ale i pokusić się o artyzm duchowy. Zachęcił do tego by uczelnia była w najlepszym tego znaczeniu sobą, bo właśnie taka, jest najbardziej potrzebna Kościołowi i takiej postawy od osób, które noszą miano naukowców, oczekuje Pan Jezus.
Następnie przyszedł czas na dzielenie się opłatkiem, a spotkanie zakończył świąteczny posiłek.
Galeria
fot. Mirosław Wiśniewski