„Jedziemy do najpiękniejszego miejsca na świecie, do Mamy, na Jasną Górę. Do Matki Kościoła, a my przecież Jej dzieci, ludzie Ecclesii, aby spojrzeć w Jej oczy, żeby Matka popatrzyła na nas studiujących i uczących” – tak ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor Akademii Katolickiej w Warszawie wyjaśnił pielgrzymowanie studentów i profesorów uczelni na Jasną Górę.
Pielgrzymka, która odbyła się w niedzielę 8 maja, stanowiła uwieńczenie pierwszego Warszawskiego Festiwalu Teologicznego, organizowanego przez Akademię Katolicką. Pielgrzymi dotarli na Jasną Górę w radosnym klimacie modlitwy i śpiewu, w godzinach popołudniowych. Po nawiedzeniu Cudownego Obrazu Matki Bożej, przeżyli na jasnogórskich wałach „Drogę Światła”. Było to rozważanie wydarzenia zmartwychwstania i spotkań ze Zmartwychwstałym, Jego Wniebowstąpienia i zesłania Ducha Świętego. Pielgrzymi mieli również czas na osobistą modlitwę, refleksję, czy nawiedzenie różnych części jasnogórskiego kompleksu. Centralnym wydarzeniem pielgrzymki była Eucharystia, sprawowana przez księży profesorów, pod przewodnictwem J.E. abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, który wygłosił do zgromadzonych słowo.
Po Eucharystii, ks. prof. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni poprowadził rozważania apelowe. W nich, z ogromną czułością, zwrócił się do Jasnogórskiej Królowej Polski: „popatrz Matko, oto Akademia Katolicka w Warszawie w najpiękniejszym miejscu na świecie, u Matki na Jasnej Górze”. W dalszym rozważaniu, ksiądz rektor metaforycznie porównał działanie naszej katolickiej uczelni do noszenia wody w pokornym, pękniętym nosidle, z którego przy noszeniu wycieka niestety woda, ale dzięki temu nawilża ziemię i tak, wyrastają z niej piękne kwiaty: „Nosimy wiedzę teologiczną. I nie chcemy być dumnym naczyniem, ale tym nieszczelnym, z którego gubimy miłość teologiczną, nawilżając serca tych, którzy u nas studiują. Może zakwitną? Może rozwinie się ich wiara i z naręczem kwiatów kiedyś przybędą do Ciebie, aby ci podziękować za studia teologiczne, za studia, które pomogły im kochać Jezusa, Twojego Syna. Jesteśmy nosicielami teologii. Co dzień idziemy do źródła – na Mszę świętą, czerpiemy świeżą wodę i idziemy na salę wykładową, gubić wiedzę, aby zyskać naręcze kwiatów – czekamy, może zakwitną”.
Misją uczelni katolickiej jest również „malowanie obrazu Kościoła”, tak jak maluje się obraz ukochanej mamy: „Aby go dobrze namalować, trzeba Kościół kochać. Dlatego jesteśmy tutaj, na Jasnej Górze, przed Twoim Obliczem Matki Kościoła – z prośbą. Wlej w nasze serca taką miłość, abyśmy byli taką katolicką uczelnią – a może lepiej pracownią – w której Ecclesia będzie malowana sercem” – zakończył swoje rozważania ksiądz rektor.
fot. Mirosław Wiśniewski