Już niedługo

Nie poznaję swojego miasta
Ściszone nagle życie
Bezludne przestrzenie
Przymrużone oczy sklepowych wystaw
Wołające w pustkę reklamy
Warszawo – gdzie jesteś
Żywotna dumna zawadiacka
Niepokonana Warszawo
Upokorzona pandemią

Siadam na ławce przy Krakowskim Przedmieściu
Szukam dźwięków kochanego miasta
Nasłuchuję
Może ktoś się roześmieje
Może Cyganka poprosi o datek
Cudzoziemiec zapyta o drogę
Na próżno
Ta cisza tak drażni
Tak boli ogromnie
Milczy też Chrystus przed kościołem Świętego Krzyża
Czyżby i On się przestraszył
Nie
On jest wierny swojej Warszawie
W ciszy szepce jej do ucha
Sursum corda
W górę serca – już niedługo

Ks. Krzysztof Pawlina
Warszawa, 15.04.2020


fot. z http://kolumber.pl/